Brama Twardowskiego w Złotym Potoku
Brama Twardowskiego to forma skalna, przypominająca ostrołukową bramę, znajdująca się w malowniczym rejonie doliny Wiercicy – kilka km od Złotego Potoku. Skała ta, o wysokości 4 m, uznawana jest za jeden z piękniejszych ostańców skalnych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Symbol północnej Jury swoją nazwę zawdzięcza samemu Zygmuntowi Krasińskiemu. Przebywając w Złotym Potoku latem 1857 r., Krasiński dość szczegółowo zwiedził okolicę, a przy okazji nadał nazwy wielu tutejszym osobliwościom.
foto: Brama Twardowskiego
Brama położona jest przy lokalnej drodze, prowadzącej ze Złotego Potoku do Siedlca. Jest to swoisty symbol północnej części Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Zbudowana jest ze skalistego wapienia, powstałego na dnie ciepłego morza w okresie jury. Nazwę, nawiązującą do legendy o czarnoksiężniku Twardowskim, nadał skale sam wieszcz Zygmunt Krasiński. Już za jego czasów stała się atrakcją turystyczną, udostępnioną przez wybudowanie drewnianych schodów.
W tym rejonie miały miejsce walki toczone podczas kampanii obronnej 1939 r. Także później, w czasie wojny, był to teren działań partyzanckich. We wrześniu 1944 roku, 300-osobowy Samodzielny Batalion Armii Krajowej stoczył tu potyczkę z przeważającymi siłami niemieckimi i (przy stosunkowo małych stratach) wycofał się.
Legenda wiąże ostaniec z postacią Twardowskiego, który miał uciekać tędy przed diabłem. Sprytny szlachcic dosiadł wówczas koguta, a odbijając się od stojącej tu skały i wybijając w niej dziurę, poszybował na Księżyc. Zbiór legend o Twardowskim jest charakterystyczny dla tego rodzaju twórczości, która zrodziła się w XVI-XVII w., a więc w czasach, gdy w Niemczech powstała podobna legenda o Fauście. Twardowski wszedł w pakt z diabłem, chcąc uzyskać wielką wiedzę i znajomość magii. W wyniku licznych perypetii, w rezultacie których udało się Twardowskiemu przechytrzyć diabła, wylądował on na Księżycu, gdzie przebywa po dziś dzień. Z Twardowskim wiąże się wiele legend na obszarze północnej części Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Zarówno pobliska Pustynia Siedlecka, jak i jaskinia Na Dupce to pozostałości wydarzeń związanych z harcami tego mitycznego bohatera.
Skała Janosika
W Pieninach znajduje się wiele miejsc związanych ze zbójnikami. Jednym z nich jest odcinek przełomu Dunajca zwany Zbójnickim Skokiem. Legenda mówi, że w tym miejscu, Janosik – najsłynniejszy karpacki harnaś, który był więziony w lochach zamku w Niedzicy – przeskoczył Dunajec.
Janosik był bardzo silnym mężczyzną, rozerwał metalowe łańcuchy, którymi był skuty i uciekł z przepastnych lochów zamczyska. Przeskoczył średniowieczne mury a później rzekę Dunajec i zbiegł na Węgry (tereny obecnej Słowacji).
Ciekawostką jest to, że do dziś pozostał po tym zdarzeniu na lewym cyplu rzeki ślad odciśniętych kierpców Janosika. Od tego czasu najwęższe, miejsce Dunajca w Pieninach nazywa się „Janosików Skok” lub „Zbójnicki Skok”.
Inna legenda opowiadana przez pienińskich flisaków mówi, że w miejscu „Zbójnickiego Skoku” Janosik wybierał adeptów zbójnickiego rzemiosła. Do zbójnickiej bursy dostawał się tylko ten z górali, któremu udało się przeskoczyć przez zwężenie koryta Dunajca.
Fot. Zbójnicki Skok - Skała Janosika
Źródła Zygmunta
Nieco bliżej głównej drogi znajduje się zespół źródeł zwany Źródłami Zygmunta. Oddalone są od siebie o kilkadziesiąt metrów a nazwę nadał im od imion swoich dzieci przebywający tutaj z rodziną poeta polskiego romantyzmu Zygmunt Krasiński.
Wypływające z kilkunastu szczelin potoki są dodatkowo zasilanie licznymi źródłami korytowymi. Połączenie potoków daje początek rzece Wiercicy.
Zapraszamy do odwiedzenia krainy zamków i rzek każdego turystę, którego interesują zarówno walory krajoznawcze jak i historyczne.
Zachęcamy do wcześniejszej rezerwacji pobytu w naszym Hotelu.
Fot. Źródła Zygmunta